Krwawe więzy – N.R. Paradise
Autor: N. R. Paradise
Tytuł: Krwawe więzy
Seria: Bracia Trafficante
Wydawnictwo: Waspos
Premiera: 30.01.2020 r.
Opis wydawnictwa:
Elena La Torre jako nieślubne dziecko jednego z najniebezpieczniejszych mężczyzn w Stanach żyła zamknięta niczym w złotej klatce. Była brudnym sekretem ukrywanym przez lata. Oszukana i zaszantażowana przez ojca, by chronić matkę, zostaje zmuszona do poślubienia przyszłego przywódcy najniebezpieczniejszej organizacji przestępczej w kraju. Czy w świecie śmierci i niewyobrażalnej przemocy uda jej się zachować zdrowe zmysły? By przetrwać, nie ma innego wyjścia jak tylko podbić pozbawione jakichkolwiek uczuć serce przyszłego męża. Nie ma jednak pojęcia, co przyjdzie jej przeżyć, by zawalczyć o bezpieczeństwo swoje i najbliższych. W tym świecie zwrot „póki śmierć nas nie rozłączy” nabiera zupełnie nowego znaczenia. Złączyły ich krwawe małżeńskie więzy, ale czy w świecie pełnym niebezpieczeństwa pozwolą, by połączyła ich miłość?
********************************************************************************
„To przypadek stworzył naszą historię. Uczucie zrodziło się w miejscu, po którym się tego nie spodziewałam; w chwili, w której o tym nie myślałam, w człowieku, którego do niedawna nienawidziłam.”
Elena La Torre niedługo ma skończyć 21 lat i w końcu stać się wolna. Nie będzie już więcej przetrzymywana w swojej złotej klatce, przez ojca mafiosa, który nigdy publicznie się do niej nie przyznawał. Jest inteligentną, młodą kobietą, która na swoje nieszczęście ma niewyparzony język i działa pod wpływem impulsu. Przez swoje nieprzemyślane działania znajdzie się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiednim czasie. To będzie ten moment, w którym jej życie wywróci się do góry nogami. Trafi w ręce najniebezpieczniejszego człowieka z rodziny Trafficante.
„Moje życie skończyło się, zanim tak naprawdę zaczęłam żyć…
Zostałam rzucona do niebezpiecznego świata i rozpoczęła się gra, której zasad nie rozumiałam.”
Salvator Trafficante to przyszła głowa la cosa nostra. Egzekutor, który bez skrupułów potrafi odebrać innym życie. Wzbudza strach nawet wśród najważniejszych i najbardziej niebezpiecznych osób związanych z przestępczym półświatkiem. Nigdy nie myślał o szczęśliwym związku, a kobiety traktował jak rozrywkę. Przychodzi czas na to by objąć władzę, a każdy król musi mieć u boku swoją królową. Umowa wydawała się prosta, do czasu…
„Byłem potworem, zabójcą bez serca, który do tej pory nie miał żadnego słabego punktu. A rodzina – kobieta, dzieciaki to kurewsko mocna słabość … W aranżowanym małżeństwie nikt nie mówił o miłości. miałem poślubić tę małą petardę. Zapewnić jej odpowiedni poziom życia i zadbać o jej bezpieczeństwo. W teorii wydawało się to zajebiście proste.”
Elena i Salvator.
La Torre i Trafficante.
Połączenie tak dwóch silnych charakterów może skutkować tylko wybuchem.
Złączyły ich krwawe małżeńskie więzy.
Czy połączyła ich miłość, a rozdzielić mogła tylko śmierć?
Autorka genialnie poprowadziła fabułę, nie nudziłam się ani minutę. Pokochałam bohaterów, którzy nie są przezroczyści. Jest ich sporo i każdy ma „swój” charakter. Uwielbiam dyskusje Eleny z jej przyjaciółką. Przekomarzania z pozostałymi braćmi Trafficante to czyste szaleństwo. Babcia Eleny, to pełna mądrości kobieta. Miła, starsza pani, która dzień spędza z kieliszkiem w ręku, twierdząc, że …gdzieś na świecie jest już piąta, więc może wypić drinka, dwa, ewentualnie siedem. Pomimo tego czuwa nad swoją wnuczką i daje jej odpowiednie rady.
„Nie bój się bambino, twój przyszły mąż będzie cie chronił. Nie pozwoli, żeby ktokolwiek cię tknął, bo byłoby to nieokazaniem mu szacunku.”
Krwawe więzy to książka, która sprawi, że może podskoczyć Ci ciśnienie, a serce przestanie bić. Jesteś wrażliwy? Przygotuj się na pełen wachlarz emocji. Od płaczu po śmiech. Od strachu po szczęście. Czytając ją na pewno nie wkroczycie do Raju. Za to będziecie babrać się w brutalnym pozbawionym zasad moralnych świecie mafii. Pełnym pościgów, strzelanin, morderstw i nienawiści. Razem z bohaterami będziecie oglądać się za siebie i sprawdzać czy nikt nie czyha na wasze życie.
Bardzo dziękuję Autorce i Wydawnictwu za zaufanie i możliwość otrzymania egzemplarza do recenzji.
Zapraszam Was na stronę autorki N.R.Paradise