środa, 30 października 2013

Barwy macierzyństwa

           Jakby to było gdyby ich nie było? Czy gdybym wcześniej wiedziała, że nie będzie kolorowo to zdecydowałabym tak samo? Gdyby ktoś mnie uprzedził, że to wcale nie jest proste. Gdyby powiedział, że będą ciężkie chwile...Gdybym wiedziała, że każdego dnia będę się martwić? Gdybym wiedziała, że każdego dnia będę się zastanawiać czy dobrze robię czy nie? Czy gdybym wiedziała, że od tej chwili gdy podjęłam decyzję o macierzyństwie będę całe moje życie odpowiedzialna za ...największy skarb mojego życia - moje córki....to czy podjęłabym taką samą decyzję?????  
           Dziś mogę stwierdzić, że wszystko oddałabym za to co mam teraz... Za to, że każdego dnia widzę ich uśmiechnięte buzie, za to że krzyczą, płaczą, śmieją się, biegają, tańczą, rozrabiają, brudzą, bawią się, rysują, malują po ścianach, uciekają, słuchają się...itd itd no i za to że kochają - bezinteresownie - jak do tej pory :P


           Gdy po raz kolejny siadam zmęczona, zaniepokojona, smutna, spokojna, zła czy szczęśliwa wiem, że mam dla kogo żyć. Że każdego kolejnego dnia mogę pokazać im jaki świat jest piękny pomimo szarości dnia codziennego. 

              Codziennie gdy kładę się spać zastanawiam się jakie będą w przyszłości. Czy na pewno je dobrze wychowuję. A może nie jestem dobrą mamą?  Jaka jest dobra mama? No właśnie, czy ktoś zna odpowiedź ana to pytanie? Jestem MATKĄ ...staram się być ...i chyba to jest najważniejsze.

Czasem chyba wymagamy od siebie 100 razy więcej niż od innych a przecież na co dzień:
              
Gdyby ktoś mi kiedyś powiedział, że będę miała tyle obowiązków...to oczywiście nadal uważam, że podjęłabym tą samą decyzję.


A czy TY jesteś super mamą, czy też masz wątpliwości??
 Jeśli tak...to chyba jesteś IDEALNĄ mamą...bo któż  z nas ich nie ma, kto nie popełnia błędów? tylko ten co się nie stara i nie próbuje.....GŁOWA do góry mamusie:








czwartek, 24 października 2013

Powtórka z rozrywki - czyli akcja Testero

Otrzymałam dziś wiadomość, że ponownie będziemy brały udział w akcji programu  

TESTERO z CARETERO

Z


tym razem trafi do nas :
  
BARIERKA ochronna SAFARI



Jest to barierka, którą montuje się do łóżka. Chroni nasze dzieci, przed tym aby nie skończyły swojej nocy na podłodze :D

 Z opisu na stronie producenta:
  • Barierka ochronna o wymiarach 120x40 cm
  • Prosty montaż polegający na wsunięciu ramion barierki między dno łóżka a materac
  • Solidne wykonanie i trwałe materiały zapewniają maksimum bezpieczeństwa
  • Kolorowe designy i wesołe nadruki idealnie komponują się z wystrojem dziecięcego pokoju
  • Możliwość prostego złożenia nieużywanej barierki i wsunięcia jej pod materac
  • Kompaktowe wymiary po całkowitym złożeniu barierki
  • Lekka konstrukcja pozwalająca na zabranie barierki w każdą podróż
  • Barierka zgodna z normą BS 7972

Już się nie mogę doczekać. Ciekawe jaki trafi się nam kolorek. no i oczywiście czy spełni swoje zadanie.
Niedługo planujemy przenieść Jagódkę do łóżka poziomowego z Amelką - trzeba więc jakoś je zabezpieczyć :D


Pozdrawiam

środa, 16 października 2013

Tydzień pod hasłem : Testujemy


W zeszłym tygodniu dostałyśmy dwie paczuszki do testowania.


1. Paczka dla mamusi - zostałam testerką programu TestMeToo i otrzymałam do testowania płyn micelarny LIRENE YOUNG 20 +  - choć matka już 20 ma dawno za sobą no ale "+" o tak trochę tych plusów jest :P

płyn - strona producenta

Płyn z tańczącymi drobinkami - ech kilka kolorowych drobinek w środku, które po poruszeniu buteleczki pływają w jej zawartości - od razu przypominają mi się tzw kule świąteczne - miasteczko dziewczynka i przecudne małe drobinki śniegu :P haha - taka mała dygresja w końcu niedługo święta :P

Używałam raz - czy skuteczny - no do końca makijażu to on ie zmył, ale jeszcze nie trafiłam na ten "złoty środek" choć juz kilka płynów micelarnych przez mą twarz się przewinęło :P. Nie wiem czy to zbieg okoliczności ale po 2 dniach dostałam uczulenia na twarzy - czerwone plamy lekko swędzące. czy to po tym płynie? czy może po detergentach - akurat myłam okna i takie tam większe sprzątanie w domku.
Za kilka dni spróbuję zastosować go jeszcze raz i zobaczymy.

Co do zapachu - bardzo przyjemny - dość intensywny jak na płyn micelarny, ale jak dla mnie nie drażniący.

Drobinki? - lepiej niech są na dnie :P wolałabym żeby moje oko nie miało kontaktu z twardą drobinką. w dotyku jest jak ziarenko piasku.

Cena? - podobno ok 15 zł za 200 ml - więc raczej płyn z tych tańszych.

Jak już ponownie zastosuję to uzupełnię tutaj ocenę - bo jak na razie nie wie co napisać ...................


AKTUALIZACJA - 27.10.2013
No niestety powtórka z rozrywki - znów dostałam uczulenia. Odczekałam jakiś czas, zastosowałam płyn i ponownie po kilkunastu godzinach poczułam lekkie swędzenie skóry wokół oczu i po kolejnych kilku godzinach pojawiły się czerwone plamki. Mam już to drugi dzień, oby szybko zniknęły - TO BYŁ MÓJ OSTATNI RAZ z tym płynem - więcej nie będę ryzykować - nie jest to przyjemne.

test

2. Paczka przyszła do moich dziewczynek 

Na protalu  http://ebobas.pl/  ruszyła akcja testowania kosmetyków Atoperal Baby


Dostałyśmy dwa kosmetyki :

  •  Emulsja do ciała
  •  Pianka do mycia 

Warunkiem było założenie bloga na portalu - MÓJ BLOG 
Dostaliśmy również ankietę, którą mamy uzupełniać w czasie testowania - dokładniej w 0, 7 i 21 dniu testów. Więc rozpoczynamy testowanie :D A wyniki i nasze spostrzeżenia opiszę na pewno na koniec :D






czwartek, 3 października 2013

15 miesięcy minęło

Wczoraj Jagódka skończyła 15 miesięcy :D



Statystyka:

Waga - nadal nie mam pojęcia - nie ważę :P haha ale na 100% więcej niż poprzednio
Wzrost - stanowczo wyższa
Zęby:  12 :P
Rozwój: Biegam, gadam, rozrabiam
Mówię: mama, tata, baba, papa, opa, aaaa-ka (Amelka), Ada, mniam mniam i chyba to tyle
Co robię całymi dniami?  najchętniej myję zęby :D, rysuję gdzie popadnie - najfajniej na ścianach i podłogach - pomimo tego że rodzice kupili matę kredową i przykleili ją na ścianę :D


Amelka już coraz chętniej chodzi do przedszkola, choć jeszcze zdarza jej się pytać czy musi iść. Jedyny problem - wstaje o 5 rano - ja już nie wiem co mam zrobić żeby spała dłużej.................... Pani od angielskiego już się nie boi. Chętnie opowiada czego się nauczyła, choć czasem co 5 min słyszę inną historię :P. Sama mówi, że wolałaby już chodzić do szkoły - biedne dziecko nie wie co ją tam czeka !!
Oczywiście codziennie słyszę " mamusiu a czemu TY nie masz OBOWIĄZKU chodzenia do pracy - i bądż tu człowieku mądry i się tłumacz.

Wczoraj świeciło piękne słoneczko, więc odwiedziliśmy nasz osiedlowy Park :D Kilka fotek poniżej :D

A to fotka z festynu rodzinnego w szkole Zosi- kuzynki
 W parku

 ....można i poleżeć
 posiedzieć
 pozować
 i się chować
 Jagodzianka :D
 A kuku Amelko
 Ach ten tatuś
 No i moja trójca - na pewno nie święta - każdy z nich ma swoje za uszami a ja to muszę znosić :D
<3, <3, <3

Dziś mam ochotę na racuchy - co z tego będzie? zobaczymy. Miłego dnia

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...