Wczoraj ostatni dzień przedszkola, od dziś WaKaCJe.
Czujemy to? Patrząc za okno nie bardzo - niby ładnie, ale jakoś nie do końca. Amelka nie chodziła już do przedszkola od 2 tygodni, więc w sumie wakacje mamy już od jakiegoś czasu. Choroba dopadła obie dziewczyny, na szczęście pozbyliśmy się paskudztwa.
I tak oto czekają mnie 2 miesiące cudownych, wspaniałych dni z moimi dwiema słodkimi, grzecznymi córeczkami - marzenia :) Nie żebym narzekała, ale obawiam się, że osiwieję, choć chyba bardziej się nie da!
Jutro Jagódki 2 urodziny :) powoli szykujemy się do sobotniej imprezki - liczę na poprawę pogody - bo grillujemy :). Prezenty powoli się kompletują, nie powiem = ciężko było :P. Ona nie bawi się zabawkami dla dzieci w swoim wieku - tylko tymi co Amelka.
To co ma Amelka to chce Jagódka - i tak powstaje konflikt na konflikcie a ja mam wielką głowę. Czy ktoś mi wytłumaczy dlaczego dzieci, pomimo kilkudziesięciu innych zabawek, zawsze chcą się bawić tą samą w tym samym momencie?????
Pozostaję dobrej myśli...
W Czerwcu mieliśmy w przedszkolu festyn rodzinny :) kilka fotek poniżej :) Było głośno i zabawnie :) Smaczne gofry, kiełbaski, bigos i kilka innych niespodzianek :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz