Tron
Prawdy – Pepper Winters
Autor: Pepper
Winters
Tytuł:
Tron Prawdy
Seria:
"Truth and
Lies Duet"
Wydawnictwo: Kobiece
Premiera:
12.02.2020 r.
Opis
wydawnictwa:
Dalsze
losy bohaterów „Korony kłamstw”
Penn nie może znieść myśli, że Elle nie chce go znać. Zapętlił się w sieci kłamstw i oddałby teraz wszystko, żeby tylko móc powiedzieć jej prawdę. Musi odnaleźć dziewczynę za wszelką cenę. Tylko czy prawda wystarczy, aby móc odbudować jej zaufanie? I czy w ogóle jest szansa, że jeszcze ją zobaczy?”
Jeśli
nie czytałaś Korony Kłamstw to koniecznie musisz nadrobić zanim
przeczytasz tę recenzję. Tutaj zapraszam na recenzję pierwszego
tomu KORONA KŁAMSTW
Zakończenie
pierwszej części
pozostawiło nas w zawieszeniu.
Czy
Elle zaufała sercu, posłuchała rozumu, czy zdradziła tego,
którego kocha?
„...wszystkie
kłamstwa wyszły na jaw. I to do mnie należała decyzja, czy zechcę
okazać mu zaufanie, czy zdradę”
Elle
po ucieczce z bankietu wraca do domu i w miejscu, w którym powinna
czuć się bezpiecznie zostaje porwana przez osobę, która była
blisko niej od zawsze. Jej porywaczem okazuje się Greg. Odrzucony,
pozbawiony możliwości przejęcia imperium Belle Elle zdolny jest
zrobić wszystko by „odzyskać urojoną miłość i własność”.
Elle jest twarda, próbuje walczyć, przemówić mu do rozsądku.
Czuje, że prawdopodobnie jest zdana na siebie, że szanse na to by
ktoś ją odnalazł są nikłe. Elle postanawia zagrać w grę,
którą rozpoczął Greg. Tylko kto w tej grze wygra? Kto jeszcze
dołączy do rozgrywki? Czy będzie jeden czy wielu przegranych?
W
tej części Pepper Winters stanowczo przyspiesza z akcją. Wyjaśnia
się wiele tajemnic. Penn pragnie odnaleźć Elle i przyznać się
kim jest i skąd ma naszyjnik należący do Elle. „kłamstwa
nie dają mi już siły. Za to mnie jej pozbawiają. Pozbawiają mnie
jej. Uciekła ode mnie. Uciekła zanim zdołałem powiedzieć jej
prawdę.”
Czy
w świecie pełnym kłamstw jedno wyjawienie prawdy może coś
zmienić?
Penn
i Elle nie wiedzą co jest prawdą, a co kłamstwem. Czy będą
potrafili sobie zaufać? Czy każde wypowiedziane zdanie będzie
miało drugie dno? Kłamstwa
przenikają prawdę. Przekręcają słowa do tego stopnia, że fałsz
jest bardziej prawdziwy niż rzeczywistość. Ta
część jest bardzo emocjonalna. Penn i Elle walczą ze sobą.
Kochają się, ale żadne z nich nie chce się do tego przyznać.
Jednocześnie się nienawidzą i próbują z tym uczuciem walczyć.
Miłość czy nienawiść, które z tych uczuć będzie silniejsze?
"Zaryzykowałem
i spojrzałem na nią.
Popatrzyliśmy sobie w oczy - ogień i siarka.
Namiętność, pożądanie i odrzucenie.
Tyle odrzucenia.
Patrzyła na mnie, jakbym był nie wart przebywania w jej towarzystwie,
chociaż ocaliłem jej życie."
Popatrzyliśmy sobie w oczy - ogień i siarka.
Namiętność, pożądanie i odrzucenie.
Tyle odrzucenia.
Patrzyła na mnie, jakbym był nie wart przebywania w jej towarzystwie,
chociaż ocaliłem jej życie."
Jest
pewna scena w tej książce, opis zbliżenia... Nie jest wulgarna,
nie ma tam przesadnie wymyślnych pozycji. To zwykły sex, ale
czytając ten fragment po raz pierwszy w życiu musiałam w trakcie
odłożyć książkę. Złapać oddech. Opis był tak naelektryzowany
emocjami. Pożądanie wylewało się z każdego zdania. Łapałam
oddechy razem z nimi, czułam ich dotyk, pragnęłam ich
zjednoczenia. To było takie realne, jakby stali obok. Czułam tą
chemię jakbym była ich częścią. To było piękne.
"Zdejmowałam
z niego nie tylko ubrania.
Zdejmowałam jego przeszłość.
Ściągnęłam jego kłamstwa i półprawdy.
Kawałek po kawałku odsłaniałam mężczyznę,
Zdejmowałam jego przeszłość.
Ściągnęłam jego kłamstwa i półprawdy.
Kawałek po kawałku odsłaniałam mężczyznę,
którego
istnienie przeczuwałam.
Kogoś miłego, ale bezwzględnego.
Wspierającego, lecz zaborczego.
Inteligentnego i porywczego.
Był aniołem i potworem w jednym.
Po prostu człowiekiem z wadami i zaletami."
Kogoś miłego, ale bezwzględnego.
Wspierającego, lecz zaborczego.
Inteligentnego i porywczego.
Był aniołem i potworem w jednym.
Po prostu człowiekiem z wadami i zaletami."
Zdecydowanie
polecam tę serię. Czytając Tron prawdy utwierdziłam się w tym,
że uwielbiam twórczość Pepper Winters. Mam nadzieję, że
doczekamy się kolejnych książek tej autorki.
Dziękuję
Wydawnictwu Kobiecemu za egzemplarz książki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz