środa, 15 października 2014

Myję zęby, bo wiem dobrze o tym...


"Szczotka pasta, potem ciepła woda,
Tak się zaczyna wielka przygoda.
Myję zęby, bo wiem dobrze o tym,
Kto ich nie myje ten ma kłopoty..."


Któż z nas  nie pamięta słów tej piosenki??? Moje dziewczynki bardzo ją lubią, a Jagódka najpiękniej na świecie śpiewa "O! O! O!"

 Zostałyśmy zaproszone do bardzo pozytywnej akcji, która ma na celu zachęcić dziecko do mycia zębów. 
Oprócz nas w akcji bierze udział kilkadziesiąt innych mam blogerek i ich dzieciaki. Z ciekawością czytam informacje, spostrzeżenia innych rodziców na temat higieny kiełków naszych pociech. Któż inny, jak nie rodzice prawdę ci powie...


https://www.facebook.com/ZachecSwojeDzieckoDoMyciaZebow?fref=ts 




Moje dziewczynki lubią myć zęby, oczywiście jak każdemu z nas zdarzają się gorsze dni i wtedy muszę je gonić do szczotkowania. Specjalnie ich zachęcać nie muszę, więc może nie będę wymyślać sposobów, bo ich nie stosowałam. O ząbki obu córek dbaliśmy, nawet wtedy gdy ich jeszcze nie było widać. Czyściliśmy dziąsełkaa w miarę pojawiania się kolejnych ząbków używaliśmy szczoteczki i pasty do zębów. Amelka używała past o małej ilości fluoru. Jagódka myje ząbki pasta z Xylitolem na zmiaę z pastą z małą ilością fluoru - i TU moje zaskoczenie :) firma Brush-Baby  ma w swojej ofercie pasty, które w swym składzie mają oba składniki :)

 


Zalety pasty do zębów Brush-Baby dla dzieci w wieku 0-3 lat:
  • niska zawartość fluoru - tylko 500 ppm
  • nie pieni się w ustach
  • bardzo delikatny, przyjemny smak - mięta z jabłkiem
  • zawiera xylitol - naturalny składnik słodzący
  • nie zawiera laurylosiarczanu sodu - SLS FREE
  • wygodna tubka - pojemność 50ml





      

    Zalety pasty do zębów Brush-Baby 
    dla dzieci w wieku od 3 do 6 lat:

  • smak tutti-frutti zachęca dzieci do regularnego szczotkowania zębów - mycie pastą Brush-Baby to prawdziwa przyjemność
  • zawiera xylitol - naturalny cukier, który zapobiega powstawaniu próchnicy
  • wzmacnia szkliwo - pasta zawiera fluor w bezpiecznym stężeniu 1350 ppm
  • nie pieni się w ustach
  • nie zawiera laurylosiarczanu sodu (SLS)

Dostaliśmy również pierwszą na rynku szczoteczkę soniczną dla dzieci w wieku 0-3 lata. W pierwszych 2 dniach stosowania, musiałam ją chować wysoko, bo Jagódce tak się spodobała, że chciała umyć ząbki wszystkim swoim lalkom.

Zalety szczoteczki sonicznej BabySonic:
  • malutka główka szczoteczki - idealna dla dzieci w wieku od 0 do 3 lat
  • wyjątkowo miękkie włosie, delikatne wibracje oraz wygodny uchwyt
  • 2-minutowy timer - informuje o konieczności przejścia do następnego fragmentu łuku zębowego
  • wymienna głowica (w zestawie 2 głowice czyszczące)
  • UWAGA - produkt przeznaczony do stosowania pod kontrolą rodziców
     
O tym, że ząbki trzeba myć chyba każdy z nas wie, choć statystyki niestety są bardzo przygnębiające.
A co z wizytą u stomatologa? Kiedy po raz pierwszy wybrać się z dzieckiem do dentysty, jak je przygotować na to pierwsze spotkanie z tak "dziwną" aparaturą?

Moje 5 zasad, które zastosowałam u Amelki, a niedługo i Jagódka zaliczy swoją pierwszą wizytę na fotelu stomatologicznym:

 
5 ZASAD Jak przygotować nasze dziecko do pierwszej wizyty u stomatologa.
  1. Najważniejsze jest przygotowanie – czyli rozmowa z dzieckiem o tym co go czeka. 
    Najlepiej w formie zabawy lub tak jak u nas czytania książeczki tematycznej. Polecam - Tupcio chrupcio - dbam o zęby:
    Oczywiście w sklepach jest pełno tego typu publikacji dla dzieci więc można wybrać cokolwiek innego. Czytając książkę Amelka przygotowała się do wizyty. Zrozumiała jak ważne jest codzienne mycie ząbków. 

  2. Wybór odpowiedniego lekarza – takiego któremu ufamy lub jeśli nie mamy, to takiego co ma doświadczenie z dziećmi. 
    Popytajmy znajomych może już korzystał z usług kogoś takiego.

  3. Postarajmy się aby na pierwszej wizycie dziecko raczej zwiedzało i zapoznawało się z tym co go czeka a nie było leczone. 
    Gdy wybierałam się na wizytę kontrolną poinformowałam mojego stomatologa, że przyjdę z Amelką. Stała obok, obserwowała co się dzieje, gdy lekarz psiknął mi "powietrzem" w usta, ona tez chciała...i tak po mojej wizycie - zasiadła na fotelu. Okazało się że były ubytki, więc umówiliśmy się na kolejną wizytę - nie leczyliśmy ząbków na 1 wizycie!

  4. Po wszystkim pochwalmy pociechę za to, że była dzielna i że jesteśmy z niej bardzo dumni :D.
    Amelka dostała również dyplom oraz obrazki do pokolorowania.

  5. Nigdy nie straszmy dziecka stwierdzeniem typu – jak nie umyjesz zębów to będziesz miał/a dziury i pójdziesz do dentysty a to będzie bolało itp. 


    To chyba najważniejsze, u nas się sprawdziło....


    "Żeby zdrowe zęby mieć,
    Trzeba tylko chcieć.

    Szczotko, szczotko,
    Hej szczoteczko O! O! O!
    Zatańcz ze mną,
    Tańcz w kółeczko. O! O! O!
    W prawo, w lewo, w lewo, w prawo.
    O! O! O!
    Po jedzeniu kręć się żwawo.
    O! O! O!"

    Dbajmy o ząbki naszych dzieci i rano i wieczorem (i jak trzeba to po każdym posiłku, w szczególności po słodyczach)

     

    A jak Wy zachęcacie swoje dziecko do dbania o swoje ząbki, jak przygotowujecie je do pierwszej i każdej kolejnej wizyty u stomatologa????

    Ja zachęcam do udziału w akcji.








8 komentarzy:

  1. Świetny pomysł z tymi książeczkami. Faktycznie, takie przygotowanie poprzez czytanie bajki o zwierzaczku, który też poszedł do dentysty jest super. Która pasta wydaje Ci się smaczniejsza? Tutti-frutti, czy jabłkowa?

    Właśnie zobaczyłam też, że pozmieniał Ci się blog. Wygląda świetnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze nie próbowałam :P haha, ale może dziś spróbuję :D która smaczniejsza.

      A co do bloga - dziękuję. Staram się pozmieniać to i owo - tak aby było bardziej czytelnie i miło :D

      Usuń
  2. Jagódka potrafi wypluwać pastę? Moja 4 latka nie potrafi a jak dziecko nie potrafi to nie można dawać pasty z fluorem (nawet z małą ilością)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 4 latka nie potrafi? Amelka ma 5,5 roku i już od dawna potrafi wypluć i odpowiednio wypłukać usta. Jagódka uczy się wypluwać,,,a co do tej pasty z fluorem jest sporo różnych informacji na ten temat - co stomatolog to inne podejście. Przy tak niskiej zawartości fluoru w tak małej dawce przy jednorazowym myciu dziecko nie "zrobi sobie krzywdy" tak ja myślę. Zachęcam Ula do poczytania strony https://www.facebook.com/ZachecSwojeDzieckoDoMyciaZebow?fref=ts tam znajdziesz wiele ciekawych informacji.

      A kto ci przekazał taką informację, że dziecko nie może myć zębów z fluorem?

      Usuń
  3. Ano 4 latka nie potrafi, ona wręcz wysysa pastę ze szczoteczki. Nie będę jej zmuszać, nic na siłę, kiedyś się nauczy. Piotruś od dawna potrafi wypluwać, ale każde dziecko jest inne. Przy jednorazowym myciu to może i nic się nie stanie, ale z tego co mi wiadomo to zęby myje się minimum 2 razy dziennie ;) Nasz stomatolog powiedział, że dziecko może myć zęby pastą z fluorem pod warunkiem, że wszystko dokładnie wypluje i wypłucze. Wcześniej czytałam w necie takie informacje i pytałam się stomatologa, czy zmienić dzieciom pastę na taką z fluorem i powiedział, że nie, że fluor jest szkodliwy dla zdrowia jeśli się go połknie. Moje dzieci używają pasty z ksylitolem. Natomiast ja mam słabe zęby i muszę używać pasty z dużą zawartością fluoru i moja pasta polecona przez stomatologa ma 1476ppm, więc 1350ppm dla dziecka to raczej duża dawka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego napisałam co lekarz to inne zdanie...zaufajmy więc naszej intuicji i zdaniom osób, które wg nas są godne tego zaufania. Jagódka ma 2 latka i już wypluwa pastę- oczywiście nie zawsze i nie w całości - dlatego do tej pory również używała pasty z xylitolem, czasami z fluorem (zawartość 450)
      Każdy ma prawo do swojego zdania - ja nie narzucam swojego i tego również oczekuję od innych...
      Każdy chce dla swojego dziecka jak najlepiej i myślę, że przed użyciem czegokolwiek najpierw dowiadujemy się o produkcie, czytamy opinie, pytamy znajomych itp...
      Liczę się z każdym zdaniem.

      Usuń
  4. Od początku jak pojawił się pierwszy ząbek u córki kładłam duży nacisk na higienę jamy ustnej. Dzięki temu córka mając już 4 latka jest nauczona dbania o ząbki. Myje je bardzo chętnie. Odkąd skończyła 3 latka sama je sobie ładnie szczotkuje i wypluwa pastę. Ani razu nie miała problemu z ząbkami, są bialutkie i zdrowe. A jak widzę dzieci w jej wieku i młodsze z czarnymi zgniłymi zębami to mnie trwoga bierze. Nie ukrywajmy że taka sytuacja zawsze jest winą rodzica. Pozdrawiam i obserwuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My o higienę ząbków naszych córek staramy się dbać jak należy. Starsza córa szybko i ładnie nauczyła się myć ząbki i robi to regularnie - w przedszkolu nawet kilka razy dziennie. Ma 5,5 roku i niestety ma już kilka ubytków, wizyt u dentysty za sobą i plomb. Wiem, możesz powiedzieć, że to nasza wina, może.... nie wiem czy mam siebie obwiniać....Staramy się jak możemy, mamy odpowiednie pasty, córa myje ząbki sama my po niej "poprawiamy" a dziurki i tak się robią.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...